Dwa tygodnie temu w Oschersleben odbył się finał sezonu German Moto Masters, w którym odbyły się wyścigi 9. i 10. Chcieliśmy kontynuować wzrostową tendencję, jaką obserwowaliśmy przez cały sezon. Aby móc w przyszłości dalej udoskonalać rower, podłączyliśmy go do systemu rejestracji danych firmy AIM. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować Flo z Codefactory za pomoc!
Pierwszy dzień treningu przebiegł bardzo dobrze, czas ukończenia biegu wyniósł 1:35 rano. Po południu testowaliśmy inne ustawienia rozstawu osi i przełożenia, ale przez to motocykl stał się dużo mniej stabilny, a poprawa czasów nie była możliwa. Pod koniec dnia byliśmy w pierwszej dziesiątce!
Drugiego dnia udało nam się jeszcze bardziej poprawić nasze wyniki, uzyskując czas 1:34,6 na pierwszej sesji treningowej. Był to również nasz czas kwalifikacyjny do pierwszego wyścigu, co dało nam dobrą pozycję startową – P11 (minus P10, za którym stał gość startujący za pierwszym razem). Po dobrym starcie i uzyskaniu czasu 1:34.0 w pierwszym okrążeniu udało nam się w końcu zająć 9. miejsce. Cel na dziś osiągnięty!
Trzeciego dnia chcieliśmy wykonać kolejny krok naprzód i uzyskać czas 1:33. Poszukiwany... . Niestety, podczas rozgrzewki, na okrążeniu wyjazdowym, rower wylądował w żwirowym podłożu na zakręcie hotelowym. Do wypadku doszło podczas skrętu (bez gazu) z potrójnego zakrętu w lewo w zakręt hotelowy o nachyleniu 18,9 stopnia, w wyniku czego tylne koło straciło przyczepność. Przyczyną wypadku była jedynie zbyt zimna tylna opona, gdyż całe okrążenie przejechano znacznie wolniej niż zwykle, a kąt nachylenia 18,9 stopnia nie jest duży. Dla porównania: na pozostałych okrążeniach nachylenie wynosiło 25 stopni, a prędkość była większa nawet o 7 km/h. Ponieważ do rozpoczęcia wyścigu pozostały tylko dwie godziny, nie można było tracić czasu i motocykl trzeba było odbudować. Dzięki pomocy kilku osób udało nam się ukończyć składanie motocykla minutę przed zapaleniem się zielonego światła w pit stopie. Pomimo stresu związanego z wypadkiem, pierwsze okrążenie próbne wyniosło ponownie 1:34,0, a końcowy wynik to P10, co jest całkowicie satysfakcjonujące.
Następnie 3 października odbędzie się finałowa runda Niemieckiego Pucharu Wytrzymałościowego, co będzie jednocześnie naszą ostatnią imprezą w tym sezonie.
Rower w ciągu sezonu stał się rakietą, dlatego jesteśmy bardzo pewni siebie przed następnym sezonem :)
